Historia dzielnicy Nowy Port w Gdańsku.
Nowy Port, położony przy ujściu Martwej Wisły, jest jedną z dzielnic Gdańska. Sąsiaduje z Brzeźnem od zachodu, Letnicą od południu, a od Przeróbki oddziela go Martwa Wisła. Charakterystyczną cechą tego obszaru jest mieszkalno-portowy charakter. Tysiąc lat temu teren, który obecnie zajmuje Nowy Port, był obszarem bagien zarośniętych olchami i brzozami. Te tereny były domem dla licznych gatunków wodnego ptactwa, a Wisła powoli tutaj kształtowała swoje koryto. Na zachód od rzeki zaś istniało ogromne Jezioro Zaspa, po którym nie ma już praktycznie śladu.
Nazwa "Nowy Port"
Na mapie z 1584 roku można dostrzec, że obszar ujścia Wisły, nazywanej królową polskich rzek, składał się z półwyspu i małej wyspy. Z biegiem lat, wskutek procesów zamulania, ląd w tych rejonach stopniowo się powiększał, a prądy morskie kształtowały nowy szlak wodny. To właśnie stąd wywodzi się nazwa tej dzielnicy.
Pod koniec XVII wieku, dokładniej w 1694 roku, zakończono budowę nowego ujścia Wisły, nazwanego Zachodnim Torem Wodnym. Później ta nazwa ewoluowała do Nowego Toru Wodnego, zwanej również „Neufahrwasser”, co w końcu przekształciło się w nazwę Nowy Port. Obecnie ten obszar wodny jest identyfikowany jako Kanał Portowy.
Na przełomie XVIII wieku ujście głównej Wisły było już tak silnie zamulone, że przestało być używane, a w 1845 roku ostatecznie zostało zasypane. Ciekawostką związaną z zamulaniem jest fakt, że na starszych mapach Twierdza Wisłoujście jest umieszczona blisko morza, natomiast obecnie znajduje się kilkaset metrów od plaży.
Początki
Dawno, dawno temu na Pomorzu Gdańskim rządził i dzielił książę Świętopełk II. Za jego czasów zarówno Gdańsk jak i całe Pomorze rozwijało się gospodarczo. W XIII wieku zaś przy Jeziorze Zaspa znajdowała się książęca stacja rybacka, którą w 1245 roku książę podarował cystersom wraz z okolicznymi terenami nad Wisłą. Był to jeden z pierwszych budynków na terenie obecnego Nowego Portu i mogło przy nim stacjonować około 40 łodzi. Stacja znajdowała się w północnej części jeziora. Trzeba pamiętać, że wtedy cystersi oprócz krzewienia wiary byli bardzo zaradnymi przedsiębiorcami. Stosunki między nimi, a Gdańskiem były na ten czas całkiem poprawne. Problemy się zaczęły w momencie kiedy to Wisła postanowiła zmienić swoje kształty w tym rejonie i powstawały nowe tereny. Pod koniec XVI wieku cystersi zawarli porozumienie z Gdańskiem regulujące ilość zagród rybackich i zasady rybołówstwa. W tym czasie też zakonnicy posiadali karczmę „West Krug” na przeciwko Twierdzy Wisłoujście oraz drugą Haken Krug (ul. Oliwska 65) na brzegu Zatoki.
W 1577 roku po łąkach i polach znajdujących się w okolicy karczmy West Krug wartko biegali polscy żołnierze pod dowództwem Stefana Batorego, których celem było zdobycie Twierdzy Wisłoujście. Polska nie pałała wtedy miłością do Gdańska z którym miała wojnę. Król Polski dwukrotnie próbował zdobyć twierdzę, ale bezskutecznie. Obie strony doznały dużych strat co pozwoliło na wznowienie negocjacji po których strony podały sobie dłonie. W gdańskiej było sporo złota więc i Batory trochę z bastował.
Mieszkałam w Nowym Porcie 15 lat w latach 80 tych i 90 tych . Bardzo dobrze to wspominam , to były piękne czasy . Opinie o Nowym Porcie są różne . ale nam się mieszkało bardzo dobrze i nic złego się nie wydarzyło . Często przepływaliśmy promem na teren Wisłoujścia . a potem spacer na Westerplatte , była tam piękna plaża . Mieszkałam na ulicy Wolności , róg Wilków Morskich w żółtej kamienicy z wieżyczką , balkon od Wolności .
Moje miasto Tu przyszedlem na a Świat,,,,, Kocham Nowy Port