Ta niespieszna, a tworzona w szalonym tempie, produkcja nie powstałaby, gdyby nie Danka Płuzińska i jej niespożyte zamiłowanie do łączenia ludzi. Poznała nas ze sobą – tym swoim słynnym psim
Żuławy w ciągu wieków, mimo licznych powodzi i katastrof, a może właśnie dzięki nim, zmieniały się, przekształcały, a żyjący tam ludzie tworzyli system zabezpieczeń, który pozwalał z powodzeniem gospodarować nawet