Wszystko zaczęło się od Bałtyku, który nadał Sopotowi tożsamości i był magnesem dla pierwszych ludzi, którzy tu przybyli. Na początku byli to łowcy bursztynu i fok, potem rybacy, a dziś letnicy i turyści.
Początki:
Sopot to typowa nazwa słowiańska, która ma pochodzenie wodne i oznaczała potok głośno płynący. Taką nazwę miejscowości możemy również odnaleźć m.in w Serbii, Ukrainie, Macedonii, czy Chorwacji. Dotyczyła zapewne jednego z kilku potoków płynących przez osadę jednak nie można sprecyzować którego. A jest ich jedenaście ze Sweliną na czele. Mamy tu pewne nawiązania do Gdańska, gdyby oczywiście jego nazwa pochodziła od rzeki Gdanii. W historii tego miejsca występowała jeszcze nazwa Sopoty, Soboty, Copoty, Sobótka czy też niemiecka nazwa Zoppot.
Po raz pierwszy nazwa Sopot, a wtedy jeszcze Sopoth, pojawiła się w 1283 roku w dokumentach wystawionych dla klasztoru cystersów w Oliwie. Wtedy to książę Mściwoj II przekazał tę osadę cystersom w ramach rekompensaty za straty terytorialne poniesione na rzecz zakonu krzyżackiego. Na przestrzeni lat Sopot wchłonął inne pobliskie osady, które z czasem stały się jego dzielnicami. I tak miało to miejsce z Brodwinem, Gręzowem, Kamiennym Potokiem, Karlikowem, Stawowiem i Świemirowem. O niektórych z tych wiosek mogliśmy się już dowiedzieć w XIII wieku.
Pomimo, że wzmianka o Sopocie jest już z XIII wieku, to ludzie żyli już tam znacznie wcześniej i na pewno było to już w V wieku przed naszą erą. Sopot z tamtych lat to osada poszukiwaczy bursztynu i łowców fok. Podczas badań archeologicznych znaleziono tutaj denary rzymskie, monet arabskie, kości fok oraz liczne kamienne groby skrzynkowe, które są charakterystyczne dla epoki żelaza. W VIII wieku naszej ery na skraju skarpy Sopockiej, znajdował się gród, który należał do pomorskiego plemienia. Był on otoczony wałem i fosą oraz porośnięty lasem bukowym. Został on zniszczony podczas zdobywania Pomorza Nadwiślańskiego przez Polan. Dziś znajduje się tutaj skansen Grodzisko Sopot, który dostępny jest dla sopocian jak i wszystkich turystów. I nie ma co ukrywać, ale jest to jedno z najstarszych miejsc w Trójmieście i koniecznie musisz je odwiedzić. Musze dodać, że ta rekonstrukcja jest czymś unikalnym, gdyż powstała dokładnie na planie obrysu wałów i pozostałości palisad.
Po spaleniu grodu Sopot długo dochodził do siebie. Do XVI wieku panowała tam błoga cisza za którą część obecnych mieszkańców dałoby wiele. Sopot był wtedy wsią skupioną wokół dużego placu znajdującego się przy dzisiejszej ul. 1 Maja.
XVI – XVIII wiek w Sopocie
Zacznijmy od tego, że do 1772 roku Sopot w dużym stopniu pozostawał w rękach kościoła do czasu konfiskaty jego majątku przez rząd pruski. Wtedy też to miasto stało się częścią Królestwa Prus. Ale od początku…
W połowie XVI wieku rozpoczęła się ekspansja bogatych kupców Gdańskich na Sopoty. Cystersi dzierżawili swoje grunty, gdzie powstawały rezydencje wypoczynkowe zwane dworami. I tak biedna klasztorna wieś w ciągu kilkudziesięciu lat stała się oazą spokoju dla bogatych patrycjuszy. Drewniane chaty zostały zamienione w piękne dworki z ogrodami. Wieś znajdowała się wtedy około 500 metrów od linii brzegowej i usytuowana była w okolicach obecnej al. Niepodległości, Bohaterów Monte Cassino i 1 Maja. Wtedy jeszcze potoków było mnogo.
W 1650 roku powstał obraz spod pędzla Bartłomieja Miliwitza. Niestety obecnie mamy tylko jego fotografię, gdyż oryginał spłonął w oliwskim Pałacu Opatów w trakcie II wojny światowej. Na obrazie tym widać, iż w Sopocie było wtedy około 20 budynków, które znajdowały się w okół placu przy dzisiejszej Al. Niepodległości, a także sopocka karczma i Dwór Francuski.
Na początku XVIII wieku sopocka wieś to dwanaście domów patrycjuszy, park z domami letniskowymi, karczma, sołectwo i osada rybacka. Niewiele, ale za to na jakim poziomie. Większość tych budynków znajdowała się w okół placu niedaleko ul. 1 Maja, gdzie od 1599 roku był prowadzony kram oraz karczma. To tutaj importowano z oliwskiego browaru klasztorne piwa, których aż dziwne nikt dziś nie produkuje. Najbardziej okazałym dworem był oczywiście Dwór Francuski położony na skraju Skarpy Sopockiej. Tam gdzie zaś jest Dolny Sopot były podmokłe tereny, które w XVI wieku zaczęto osuszać kanałami melioracyjnymi. Tereny Brodwina zaś były obrośnięte lasami świerkowymi. W Sopocie w tym czasie powstał również młyn papierniczy oraz cegielnia. Charakterystycznym elementem krajobrazu tego miejsca były spiętrzone stawy co miało służyć do hodowli ryb jak i do celów ozdobnych.
Co do dworów to najbardziej wyróżniał się Dwór Francuski oraz dwór w Karlikowie. Przed podpisaniem pokoju w Oliwie w tym pierwszym przebywała delegacja szwedzka, a w drugim król Jan Kazimierz z żoną. Dwór francuski potem odwiedzał m.in. Stanisław Leszczyński czy August II. 11 maja 1734 roku sopockie dwory doszczętnie spłonęły. Wtedy to Gdańsk był oblegany przez wojska rosyjskie, które tak jak i obecnie zostawiają po sobie tylko spaloną ziemie. Niestety żaden z dworów nie przetrwał do chwili obecnej w swoim pierwotnym stanie. Zostały po nich tylko piwnice i fundamenty. Niszczycielska rosyjska machina spowodowała, że to miejsca opustoszało na kolejne 20 lat.
Wielu właścicieli dworów nie było zainteresowanych ich odbudową więc te trafiły do oliwskiego opata. Pierwszym odnowionym budynkiem była oczywiście karczma. Z czasem powstał zakład obróbki drewna oraz młyny. Wtedy też odbudowany został dwór w Karlikowie, który przetrwał do początku XX wieku.
Kolejno został odbudowany Dwór Hiszpański, Dwór III, a na miejscu Dworu Francuskiego wybudowany został murowany domek. I tak też powoli, krok po kroku Sopot się odbudowywał. Podczas I rozbioru Polski żyło tu około 300 osób. Pod koniec XVIII wieku powstała na terenie Stawowia oberża, a obok niej przepiękny dwór.
Kilka lat później hrabia Kajetan Sierakowski wybudował parterowy dworek z ogrodem, który do początków XX wieku pełnił funkcję letniska. To miejsce przetrwało do dziś i znajduje się na ul. Czyżewskiego 12. Sopot wtedy był wsią rybacką jednak z każdym rokiem ilość rodzin rybackich malała, a do końca wojen napoleońskich zmniejszyła się z liczby 18 do 4. Rybackie chaty znajdowały się przy końcu ul. Bohaterów Monte Cassino i były to proste budowle z paleniskiem na środku oraz piecami, które były również wędzarniami.
W miejscu obecnego placu Konstytucji 3 Maja zaczął kształtować się rynek przy którym znajdowały się karczmy. W tym czasie również na mapach można dostrzec Dworek Młynarza, który obecnie znajdziemy na ul. Kościuszki 63 oraz uruchomiono wtedy kuźnię wodną przy Potoku Kuźniczym. W czasie trwania wojen napoleońskich rozwój Sopotu zahamował przez stacjonujące tu wojska. Po 1814 roku sytuacja zaczęła się zmieniać.
Początki kąpieliska
Na początku XIX wieku kąpiele morskie uważano za niezdrowe i sprzeczne z zasadami moralności. Modę na nie przywieźli dopiero Francuzi podczas kampanii napoleońskich. Pierw powstało kąpielisko w Brzeźnie, jednak gdańszczanom było za mało i postanowili wyjechać na wieś i tam zainwestować swoje majątki, czyli wybrali się do Sopotu. Budowali tam letniskowe domy dla siebie jak i celem wynajmu na bookingu. Pierwszym który zainwestował tam duże pieniądze był Karol Wegner. Na miejscu obecnego Grand Hotelu zbudował skromny drewniany budynek kąpielowy z dwoma wannami i kotłem do podgrzewania wody, a na plaży drewniane kabiny by można było się przebrać. Początkowo gości nie było zbyt wielu gdyż około 100 w skali roku. I chociaż Wegner zapoczątkował turystyczny Sopot to bardziej w pamięci utkwił nam Jan Haffner, który uznany jest za pierwszego gospodarza sopockich kuracjuszy. Do Gdańska przybył z wojskami napoleońskimi i tak mu się tutaj spodobało, że postanowił zostać. W miejscu obecnego skweru kuracyjnego wybudował murowany budynek zakładu kąpieliskowego. Chwilę później postawiono prostopadle do tego budynku pierwszy Dom Zdrojowy wraz z salą zdrojową, restauracją, salą bilardową i pomieszczeniem dla pań.
Ciekawy był wtedy sposób kąpieli, który regulował regulamin. W nim opisany był zakres działalności zakładu kąpielowego, obowiązki kuracjuszy, porządek dnia oraz czas trwania sezonu. Obyczajowość tamtych lat nakazywała by wzrok osób niepożądanych nie podążał w stronę plaży czego pilnowali pruscy żandarmi. Zanurzenie ciała w wodzie morskiej miało odbywać się w przypadku mężczyzn nago, a panie zaś przysłaniała tunika.
Dla Sopotu miała znaczenie modernizacja drogi Berlin – Gdańsk, którą widać na planach, a przy której wybudowana została szkoła oraz poczta w dawnym budynku Dworku Hiszpańskiego. W tym czasie rozpoczęła swoją działalność cegielnia, której fundamenty niedawno odkryto. Wraz z rozwojem kąpieliska i zwiększającej się liczbie kuracjuszy, tym zaczął doskwierać zapach świeżo złowionych ryb. Dlatego też osada rybacka została przeniesiona w rejon dzisiejszej ulicy Ogrodowej. Sopot wtedy dzielił się na Górną Wieś i Dolną Wieś, które rozgraniczał 200 metrowy pas łąk. W Górnej Wsi przy ul. Morskiej, dziś Bohaterów Monte Cassino, wzniesiono budynki mieszkalne, gdzie najładniejszy ponoć należał do poborcy podatkowego, a obok stał hotel Kreissa z pięknym ogrodem i sadzawką.
Dla rozwoju sopockiego kąpieliska miała znaczenie rozbudowa parków oraz ogrodów dzięki czemu można było pokazać piękno tych terenów. Na malowniczych wzgórzach okalających Sopot tworzono ścieżki spacerowe oraz punkty widokowe na zatokę. Po obu stronach zakładu kąpieliskowego Haffnera powstały Królewskie Planty, które z czasem dały początek parkowi Północnemu i Południowemu. Swój park założyła również rodzina Meyerholdów rezydująca w dawnym Dworze Francuskim oraz rodzina Sierakowskich. W 1827 roku przy Potoku Babidolskim powstał drewniany młyn wodny, który był licznie odwiedzany przez turystów. To też skłoniło właściciela do otwarcia w tym miejscu kawiarni zwanej Dolinnym Młynem, która przetrwała do 1945 roku.
Liczba mieszkańców Sopotu z roku na rok rosła i była porównywalna z liczbą odwiedzających kuracjuszy. W 1823 roku Sopot liczył 412 mieszkańców, a 20 lat później 850. Po śmierci Haffnera w 1830 roku jego spadkobiercy nadal widzieli w tym miejscu pieniądz. Rozbudowany został Dom Zdrojowy i powstał wtedy niewielki pomost. W połowie XIX wieku budynek Zakładu Kąpielowego przesunięto o 50 metrów na specjalnych rolkach, a na jego miejscu wybudowano Salę Zdrojową z obszernym gankiem i tarasem widokowym od strony morza.
Rok później w Sopocie już mogliśmy doliczyć się ponad 150 domów, a gdy doda się do tego zabudowania gospodarcze to doliczymy się ponad 220 budynków. Nadal wtedy mieliśmy Górną i Dolną Wieś, które dzielił szeroki pas łąk. Na planie Stiebera można również dostrzec cegielnię czy też młyn formierski. Główne ulice Sopotu w tym czasie to Gdańska i Pomorska, obecnie al. Niepodległości, ul. Morska – obecnie Monte Cassino i Podgórna czyli obecna 1 Maja. Na Dolnej Wsi mieliśmy ulicę Południową, obecnie Parkową; ulicę Północną obecnie Powstańców Warszawskich i odchodzącą od niej ulice w kierunku cegielni, która dziś nazywa się Goyki. Z tego okresu zachowało się do dziś wiele licznych parterowych domów (Chrobrego 36, Grunwaldzka 17, 44, 53, Monte Cassino 58a, Pułaskiego 19, Majkowskiego 6, Parkowa 24). Są to typowo letniskowe domy o klasycystycznej formie.
W połowie XIX wieku tak Deotyma opisywała Sopot:
Dziś owa śliczna wieś rozkłada się w kształcie krzyża, którego ramiona wsparte są o wzgórza, a głowa patrzy w morze. Wszystko składa się z trzech ulic, a raczej alei, obstawionych domkami. Główna ulica Morska miłą pochyłością od gór do wody się spuszcza; dwie boczne – Północna i Południowa, biegnące wzdłuż morza, tworzą niby ramiona krzyża. (…)
Ale najsilniej nęci przechadzka ciągnąca się za ogrodem, nazywana stegiem. Jest to pomost na palach rzucony w morze i ubrany ławkami. Tam podróżni najtłumniej się garną: są godziny, w których przecisnąć się nie można po nadwodnym ganku, bo też dziwno, ile to proste urządzenie nastręcza uroków…
Ciekawe zmiany w tym czasie nastały w Stawowie. W 1856 roku dawna oberża została wykupiona przez przemysłowca Heinricha Behrenda, który wyburzył stare budynki i wybudował pałacyk wraz z pięknym parkiem. Pałac nawiązywał do renesansowych willi włoskich. Budynek w tym miejscu stoi do dziś. Długo w nim znajdował się szpital przeciwgruźliczy, a dziś jest na sprzedaż.